Opinia użytkownika: Jakub_65
Dotycząca firmy: Wassabi
Treść opinii: Dnia 26-12-2008 byłem wraz z kolegą w nowo otwartym klubie w Szczecinie Wassabi. Klub znajduje się w dosyć ponurej dzielnicy Szczecina, obok dworca. Pomimo tego wnętrze klubu zasługuje na pogratulowanie pomysłu. Klub urządzony został w 3 piętrowym budynku (stary magazyn albo hala produkcyjna). Do klubu prowadzą schody, klub znajduje się na 3 piętrze. Jako że wizyta miała miejsce w drugi dzień świąt w klubie nie było zbyt dużo osób. Wraz z kolegą zamówiliśmy po jakimś drinku. W klubie zamiast zwyczajnych krzeseł są specjalne pufy. Usiedliśmy na jednej z nich. Po około godzinie zauważyłem bardzo niemiłą sytuację. Całkiem pijany człowiek kupuje kolejną butelkę wódki. Po około 2 minutach po zakupie stwierdził, że jednak jej nie chce i chciał ją zwrócić. Niestety kierowniczka lokalu odmówiła przyjęcia zwrotu towaru. Byłem dosyć blisko całej sytuacji i widziałem, że Klient miał ze sobą paragon. Kierowniczka zachowywała się w stosunku do Klienta bardzo ordynarnie i lekceważąco. Rozumiem fakt, że kluby i puby zarabiają na sprzedaży alkoholu, ale z drugiej strony każdego obowiązuje ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Zwróciłem na to uwagę na co zostałem spławiony milczeniem kierowniczki.