Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PSS Społem
Treść opinii: W dniu dzisiejszym udalem się po poranne śniadanie do sklepu PSS SPOŁEM - znany mi od lat. Sklep jest samoobsługowy - jedynie o co należy poprosić obsługę to o wedliny i sery (na wagę krojone). Podchodząc do stanowiska z wędlinami planowałem zakupić kilkanaście plastrów znanej i lubianej mi wędliny firmy Drobimex. Pani przewracając oczami (w tym czasie piła kawę i rozmawiała z koleżanką) wzięła jeden bardzo wyschnięty kawałek (końcówkę) i udaje się do krajalnicy. Powiedziałem, że niestety, ale z tego kawałka nie skorzystam i poproszę z nowego opakowania. Sprzedawczyni powiedziała mi wprost cyt: "Albo bierze z tego, albo wogołe - z innego nie sprzedam!". Poprosiłem o zawołanie kierownika sklepu. Po okolo 5 mintach przyszła "Pani Kierowniczka - wyglądała jakby za 10 minut miała wyjść na dyskotekę, a nie że jest w pracy. Przedstawiłem swój problem, na co usłyszałem: "A co Pan myśli, ze ja będę to brała w swoje straty? Ktoś przecież musi to kupić! Wyschnięte czy nie - z nowego opakowania na pewno nie sprzdamy Panu tej szynki". Wychodząc zwróciłem jeszcze uwagę na bardzo brudne tace od wędlin - a to był dopiero poranek. Również brakowało kompletnego ośiwetlenia. Po krótkiej wymianie zdań wyszedłem ze sklepu życząc obsluge udanego dnia i wesołych świąt.