Opinia użytkownika: Marcin_196
Dotycząca firmy: Naleśnikarnia Herezja
Treść opinii: Wejście do naleśnikarni przez drzwi pamiętające jeszcze lata 90 ubiegłego wieku, ciężkie, mocarne drzwi, stare, grube szyby. Szyby od wewnątrz zaparowane, bez większych firanek, które powodują, że je sie niejako na scenie, bowiem obok jest bardzo ruchliwy chodnik i ulica. Po wejściu do pomieszczenia bardzo ciepło. Kolejki przy kasie nie ma, lecz - za wyjątkiem jednego- wszystkie stoliki zajęte. Pani obsługująca raczej nie w humorze, raczej 'odburkuje' niż odpowiada. Odpowiada często ' nie ma' lub 'tylko to co widać' i nic więcej. Przy złożeniu zamówienia okazuje się, że płacimy z góry i nie można płacić kartą. Stoliki względnie czyste, plusem jest ustawiony na każdym stole dozownik z chusteczkami higienicznymi, przyprawy i skrócone menu. Duży plus z kącik do zabaw dziecięcych i duży, wysoki fotel dla małego dziecka. Okres oczekiwania na potrawę do 10 minut. W lokalu gra głośna muzyka (jedna z młodzieżowych stacji radiowych). Panie z obsługi głośno podśpiewują aktualne emitowane w radio utwory. Gdy potrawa jest gotowa - zostajemy poproszeni o zgłoszenie się do kasy i tam go odbieramy. Co bardzo ważne: bardzo smaczne posiłki.