Opinia użytkownika: Gruby
Dotycząca firmy: ORLEN
Treść opinii: Wracając z trasy zatrzymałem się na stacji benzynowej aby troszeczkę odpocząć po wyczerpującej podroży i wypić kawę.Po wejściu na stacje spostrzegłem, ze w środku jest tylko jedna młoda osoba, która ochoczo rozmawia z sprzedawczynią. Udałem się w kierunku automatu, wziąłem kubek i wcisnąłem guzik,pani najwyraźniej to nie przeszkadzało i dalej rozmawiała ze swoim kolegą. Podszedłem więc do kasy kolega się odsunął, pracownica powiedziała mi dobry wieczór, oznajmiłem. że chce zapłacić za kawę. Kasjerka automatycznie zaproponowała mi hod doga do kawy.Przyjąłem propozycje,zapytała mnie jakie sosy sobie życzę i w pośpiechu zaczęła przygotowywać danie,w tym czasie przyglądałem się jej poczynaniom. Ujrzałem wtedy iż jej firmowa koszula jest cała pochlapana sosami, a jej identyfikator był krzywo przypięty i nieczytelny.Pochlapana koszula zapewne wynikała z pośpiechu tej pani w trakcie przygotowania specjału. Pani grzecznie podała mi hod doga i powiedziała smacznego, wziąłem swoją przekąskę, w drugą rękę kawę i powędrowałem między półki z kosmetykami samochodowymi w międzyczasie zerkając na obsługę.Na stacje weszło jeszcze trzech klientów pani szybko ich obsłużyła i dalej zaczęła rozmawiać z kolegą.Po kilku minutach wyszła z zaplecza druga pracownica.Wtedy ta pierwsza udała się zza kasy w stronę drzwi, aby odprowadzić kolegę,ujrzałem. że do pracowniczego uniformu pani ma założone sportowe białe buty co wydaje się trochę niegustowne.Pochodziłem jeszcze trochę po sklepie, przyjrzałem się towarom na półkach gdzie panował ład i porządek, z resztą cała stacja wyglądała na czystą. Dopiłem kawę, wyrzuciłem kubek do opróżnionego kosza i opuściłem budynek otrzymawszy miłe pożegnanie obsługi.