Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Quiosque
Treść opinii: Po wejściu do sklepu można było zauważyć (trzech bądź czterech) sprzedawców zgromadzonych na froncie sklepu. Sprzedawcy utrzymywali kontakt wzrokowy z wchodzącymi do sklepu klientami, jednak nie witali ich słowami "Dzień dobry".Wszyscy sprzedawcy rozmawiali z jedną z klientek. Nie podchodzili do klientów, by zapytać czy można im w czymś pomóc, żadnego ze sprzedwców nie było również przy przymierzalni.Kiedy wybrałam bluzkę, którą miałam zamiar przymierzyć, zapytałam jednego ze sprzedawców, czy mogę to zrobić. Sprzedawca odpowiedział w bardzo uprzejmy sposób, że oczywiście mogę przymierzyć bluzkę jednak nie wskazał, gdzie jest przymierzalnia. Po przymierzeniu bluzki okazało się, że ma za krótkie rękawy. Gdy wyjrzałam z przymierzalni, by zapytać sprzedawcę o inny rozmiar, zobaczyłam, że sprzedawcy nadal znajdują się na froncie sklepu i są zajęci rozmową z tą samą klientką, z którą rozmawiali kiedy weszłam do sklepu. Ubrałam się, odłożyłam bluzkę na miejsce, nie wzbudziło to żadnego zainteresowania sprzedawców. Wyszłam ze sklepu.Moja wizyta w sklepie trwała około piętnaście minut, w tym czasie w sklepie znajdowały się trzy klientki (łącznie ze mną). Przez cały czas wizyty sprzedawcy rozmawiali z jedną z klientek.