Opinia użytkownika: Agata_15
Dotycząca firmy: Fiat
Treść opinii: Do serwisu Fiata pojechałam na zmianę opon. Uprzejmy recepcjonista umówił mnie na 19.00, przyjechałam trochę wcześniej, licząc, że może uda mi się dostać wcześniej. Około 19:30 zajęto się moim samochodem. Czekając, miałam okazję porozglądać się po salonie, w którym zajmuje się poczekalnia dla klientów serwisu. Kiedyś sama pracowałam w salonie samochodowym jako handlowiec i pamiętałam, na co przełożeni zwracali nam uwagę, na co mieliśmy być przygotowani w razie wizyty "tajemniczego klienta". Pod tym kątem zaczęłam "obchód" salonu. Samochody na ekspozycji ogólnodostępne, do każdego można było swobodnie podejść, zobaczyć z każdej strony. Każdy pojazd otwarty, można było wejść do środka. Każde auto miało ulotkę z danymi dotyczącym prezentowanego modelu, cenę oraz drugą tzw: "leaflet" z danymi o emisji paliwa. Samochody czyste.Jedno co zwróciło moją uwagę to to, że na biurkach handlowców leżały jakieś zapisane kartki, nie przypatrywałam się, co to, ale takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Ogólnodostępne biurka handlowców po godzinach ich pracy nie powinny mieć na sobie nic, co mogłoby wpaść "w niepowołane ręce". Około 20.10 mój samochód był gotowy.