Opinia użytkownika: Michał_167
Dotycząca firmy: RTV EURO AGD
Treść opinii: Tu jest dopiero zabawna obserwacja ;] Przed chwilą wróciłem ze sklepu EURO RTV AGD. Bylem tam poniewaz jest tam teraz w promocji jeden z modeli telefonów komórkowych którym jestem zainteresowany... wchodze do sklepu, podchodze do doradcy klienta i pytam o wybrany telefon, jak on sie sprawuje, czy w tej wersji jest dodawana karta 2gb (wiedzialem ze na pewno jest, ale nie moglem sie orzec zeby sprawdzic wiedze speca :P) facet bez słowa łapie myszke od komputera i wyglada na to ze czegos szuka... po ok. 90-120 sekundach kompletnej ciszy :) powiedzial mi tylko ze ladnie schodzi i ze maja jeszcze 2 sztuki na magazynie, a jak on sie sprawuje to on mi powiedziec nie moze bo szczerze pwoiedziawszy jeszcze nie wlaczal tego telefonu... ok, wiec pytam o to czy moglby pokazac mi ten telefon i czy moze sprawdzic czy dla mnie czy jest karta (wystarczylo spojrzec w specyfikacje telefonu, jest to wersja ME czyli music edition, co wedlug producenta oznacza ze do telefonu dodawana jest karta pamięci 2gb) facet podchodzi ze mna do wystawy, patrzy w nia bardzo uwaznie, szybko dochodzi do wniosku ze tego telefonu nie ma na wystawie i idzie na magazyn (tak sie sklada ze telefon tam byl i to przy samej szybie, ale moze doradca ma problemy ze wzrokiem od patrzenia w monitor)... Po kilku minutach spedzonych samotnie z wystawa telefonów Pan doradca wraca zaskakując mnie fachową opinią "żeby zobaczyc czy jest karta musialbym rozbroić telefon" po tym odechcialo mi sie pytac o cokolwiek i wyszedłem ze sklepu.