Opinia użytkownika: Mariusz_92
Dotycząca firmy: mFinanse
Treść opinii: Jestem klientem mBanku już od roku. Szukając kredytu samochodowego udałem się więc do placówki aby zapytać o możliwości i szczegóły takowego kredytu. Placówka zajmuje tak naprawdę jedno pomieszczenie z wejściem od ulicy w kilkudziesięcioletnim budynku. Wszedłem do placówki, wewnątrz przy biurkach dwie kobiety. Zostałem od razu przywitany przez jedną z nich, poprosiła bym usiadł i zapytała o cel wizyty. Na moje pytanie o kredyt samochodowy odpowiedziała że owszem bank dysponuje takim, ale ich system jest w trakcie wdrażania i nie może mi na chwilę obecną udzielić żadnych informacji. Zaproponowała natomiast zwykły kredyt gotówkowy. Po uzyskaniu ode mnie niezbędnych informacji o dochodach wyliczyła ratę kredytu na żądany okres. Dopiero potem zapytała czy posiadam może konto w Mbanku, bo wtedy mogę liczyć na korzystniejsze oprocentowanie. Gdyby zapytała od razu nie marnotrawilibyśmy czasu na wcześniejsze wyliczenia. Następnie okazało się, że moja zdolność kredytowa zostanie wyliczona w centrali i po kilkunastu minutach do godziny mogę liczyć na odpowiedź. Pani poprosiła o numer telefonu i obiecała zadzwonić z informacją gdy tylko będzie odpowiedź z centrali. Zadzwoniła po około 20 minutach. Po raz kolejny przyszedłem do oddziału, wewnątrz były dwie pracownice wspomniane wcześniej i dwie inne kobiety rozmawiające z jedną z pracownic. nie siedziały jednak w miejscu dla petenta stały w koncie wraz z pracownicą. Z mojej obserwacji wynikało że nie były ani klientkami ani pracownicami banku, lecz znajomymi jednej z pracownic. Po raz kolejny usiadłem przy biurku poprzednio obsługującej mnie około 25 letniej kobiety. Przedstawiła mi preferencyjne warunki kredytowania, odparłem że muszę to przemyśleć. Zapytała czy moje dane mają pozostać w systemie co przy ewentualnej pozytywnej decyzji z mojej strony znacznie ułatwi formalności przy kolejnej wizycie. Pożegnała się uprzejmie i zaprosiła ponownie. Wystawiłem placówce ocenę negatywną na poziomie -1, gdyż : 1. Gdyby pracownica zapytała od razu czy jestem klientem banku zaoszczędziła by mi pewna ilość czasu. 2. Placówka nie była w stanie udzielić informacji na temat kredytu samochodowego który znajdował się w ofercie banku opisanej na stronie internetowej przynajmniej na tydzień przed moją wizytą. I w związku z tym nie uzyskałem pełnej interesującej mnie informacji .