Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Pub - Shisha Club
Treść opinii: Ostatnim razem w czasie pobytu w tym pubie zostałem wyszedłem z b. złym odczuciem "niezainteresowania" ze strony kelnera. Jednak świadom, że kiedyś była to bardzo dobra lokacja na mapie knajp krakowskich postanowiłem dać im drugą szansę. Niestety nie dość, że i tym razem kelner nie przedstawiał podstawowego zainteresowania, to jeszcze dostałem najgorsze piwo w mojej historii picia piwa w mieście. Przyzwyczajony do złej jakości piwa w kegach (rozcieńczanie? nie wnikam), zamawiam piwo w butelce. Otwierane przy mnie, Tyskie to Tyskie a nie Żubr z kega. Niestety tym razem piwo dostałem po ponad 10min od zamówienia, do tego piwo zostało mi przyniesione otwarte, przez co wygazowane. By złożyć reklamację kelnera nie mogłem się doszukać. Na jego obronę mogę powiedzieć tyle, że powinien być zatrudniony jeszcze co najmniej jeden, gdyż nawet przy niewielkim ruchu przebycie odległości "ogródek-bar na poziomie -1" jest czasochłonne. Niestety trzeciej szansy nie udzielę.