Opinia użytkownika: Joanna_207
Dotycząca firmy: ORLEN
Treść opinii: Późno w nocy weszłam na sklep stacji, w którym oprócz mnie przebywało około 5 innych klientów.Ze sklepu wybrałam coś do picia i podeszłam w pobliże kasy nie podchodząc zbyt blisko do niej, ponieważ nie byłam pewna czy chcę kupić jeszcze papierosy, które musiała by mi podać ekspedientka. Nie trudno było zauważyć, że ta z kolei chodzi jak na szpilkach i nerwowo pyta się: "proszę". Ja jej na to spokojnym głosem, że jeszcze się zastanawiam. Po chwili podeszłam w końcu do kasy i mówię, że "proszę jeszcze papierosy". Ekspedientka szybkim i bardzo drażliwym ruchem podała papierosy, lecz nie tą markę o którą mi chodziło, więc powiedziałam jej jeszcze raz o którą mi chodzi. Ta popatrzyła w "niebo", mimo że to nie ja źle powiedziałam lecz ona źle usłyszała i podała właściwą paczkę. Wszystko odbywało się w sposób ewidentnie pośpieszający mnie jako klientkę i czułam się traktowana z góry. Wreszcie gdy chciałam zapłacić pani za ladą powiedziała, że chce zobaczyć dowód. Akurat tego nie miałam przy sobie i tu poczułam, ze pani ekspedientce udało się w końcu mnie "dopaść". Papierosów nie sprzedała, mimo że 18 lat skończyłam 6 lat temu.