Opinia użytkownika: Artek
Dotycząca firmy: Media Markt
Treść opinii: Przybyłem do marketu celem zakupu odtwarzacza DVD i uzyskania porady odnośnie telewizora LCD. Przy odtwarzaczach DVD pomimo braku inych klientów pracownik obsługi nie zaintrersował się mną pomimo kilkuminutowego oglądania oferty - w tym czasie poprawiał informacje cenowe pzry produktach. zapytałem go o parametry dwóch produktów - udzielił odpowiedzi, z której wynikało, że obojetnie jaki odtwarzacz kupię, nie będzie to robiło żadnej różnicy; po dłuższym ypytywaniu o różnice stwierdzł, że w jednym z dwóch wybranych wstępnie modeli brak jest polskiego menu - opisywał wszystko szybko i bez entuzjazmu, nie wykazując zalet produktu; w pewnym momencie pracownik oddalił się bez słowa. Po podjęciu decyzji odnośnie produktu, jaki chacłaiem nabyć, nie mogłem znaleźć w najbliższych alejkach pracownika, pomimo niezbyt wielu klientów na tym stoisku - znalazłem więc karton z produktem samodzielnie na półce sklepu i udałem się do kasy, gdzie okazaało się, że jest to puste opakowanie (zaklejone taśmą) i musze wrócić na stoisko celem znalezienia pełnego opakowania przez pracownika. Po powrocie na stoisko zastałem w alejce pracownika rozmawiającego z hostessą - nie zareagował na mnie pomimo, ze niosłem w ręku opadkowanie produktu, dopiero kiedy podszedłem i poprosiłem o wydanie właściwego produktu, odebrał puste opakowanie i udał się na zaplecze. Po dokonaniu płatności w kasie zostałem skierowany do POK-u celem sprawdzenia towaru i podbicia gwarancji. Kolejka przy POK liczyła ok. 8 osób i szła barzdo wolno - pracownica obsługi sprawiała wrażenie doświadczania problemów z komputerem, drugi z obsługujących pracowników dość długo wypełniał dokumentację. Po odczekaniu na swoją kolej dosiwedziałem się, że gwarancję podbiją mi, kiedy towar sprawdzę sobie w domu - nie wyrażono woli dokonania tego na miejscu. Na stoisku z telewizorami, jakie równieżz odwiedziłem, pomimo praktycznie braku w danej chwili klientów, żaden z 2 znajdujących się tam i rozmawiających ze sobą przacowników nie zagadnął mnie, pomimo, że stałem kilka minut bezpośrednio obok ogladając telewizory.