Opinia użytkownika: Aleksandra_109
Dotycząca firmy: Sphinx
Treść opinii: Po skończonym seansie filmowym, postanowiłam wybrać się, zresztą jak zawsze do Sphinxa na mojego ulubionego dusowa. Usiadłam wygodnie przy stoliku i po chwili zostałam obsłużona przez kelnera. Był to średniego wzrostu brunet, ubrany oczywiscie w firmowy strój. Sama obsługa jak zawsze przebiegła szybko i sprawnie, kelner uśmichał sie i był wobec mnie uprzejmny. Jednak nie spodobały mi się zbytnio brudne talerze i sztućce znajdujące sie tuż obok, na innych stolikach. Ponadto kelner doskonale zabawiał się w gronie koleżanek z sąsiednych punktów gastronomicznych.Szczególnie nie spodobało mi się hasło rzucone przez kelnera, iż osoby siedzące przy innym stoliku( dodam , iż były to dość okrągłe panie) "wyglądaja jak pasztety i w sumie nie powinny już jeść".