Opinia użytkownika: Karolina_46
Dotycząca firmy: Triumph
Treść opinii: W sklepie była jedna ekspedientka. Zajęta była układaniem ubrań, ale gdy weszłam od razu przerwała swoją pracę i sympatycznie mnie przywitała. Powiedziałam, że szukam stanika do ślubu. Opisałam dokładnie, jak go sobie wyobrażam. Pracownica podała dwa egzemplarze i zaprowadziła mnie do przymierzalni. Poprosiłam ją o radę, a ona szczerze powiedziała, co o tym myśli. Ponieważ nie mogłam się zdecydować, podała mi jeszcze kilka innych wzorów dla porównania. Nie zraziła się, gdy zasugerowałam, że chyba nic nie kupię, nadal była dla mnie miła. W końcu wybrałam coś dla siebie. Gratis od firmy otrzymałam czekoladę Lindt.