Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Usługi/handel - branża piekarnicza. Piekarnia Nova
Treść opinii: Mała piekarnia, wraz ze sklepem, wewnątrz osiedla mieszkaniowego. Pieczywo i wyroby cukiernicze - smaczne i w dość dużym asortymencie, aczkolwiek wytwarzane wyłącznie na bazie chemicznych polepszaczy, stąd bułeczki "wrocławskie" po 0,12 zł - to zaledwie malutkie tartinki, a promocyjny, duży rzekomo chleb w cenie 2,90 zł, przypomina w dotyku mięciutką gąbkę, ale nie w tym rzecz. Coś przecież musi być za coś, a niska cena musi stanowić odzwierciedlenie niewysokiej jakości. Oczywiście, jest też pieczywo odpowiednio droższe, a co za tym idzie - odpowiednio lepsze. Pączki, drożdżówki, ciastka i ciasta - smaczne, chociaż droższe niż u konkurencji na tym samym osiedlu. Nie dyskutuję jednak o cenie, która ma być (i jest) indywidualnym wyróżnikiem producenta. Bardzo miła obsługa - dziewczyny naprawdę się starają i trzeba przyznać, że w porównaniu ze sztucznym, firmowym uśmiechem "korporacyjnym" - ich uśmiechy, kierowane w stronę wszystkich klientów - są bardzo naturalne. Ciekawe jak długo wytrzyma kolejna zmiana, ponieważ rotacja załogi, przynajmniej w części sprzedażowej, nawet ja na polskie warunki - jest tutaj zadziwiająca. Moje, całkiem pozytywne wrażenie ogólne, mozolnie wypracowywane w ciągu ostatnich miesięcy - zostało doszczętnie zaprzepaszczone dzisiaj, o godzinie 9.00, kiedy to niemal dosłownie dobił mnie widok wystającego zza ramion dziewczyny, wnoszącej pieczywo z piekarni do sklepu, niewysokiego, chudego "mistrza" piekarskiego w okularach, ale przede wszystkim - z petem w zębach.