Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: BNP Paribas
Treść opinii: W dniu wczorajszym udałam się do oddziału BGŻ w celu podjęcia gotówki z bankomatu. Rachunek w tym banku mam od ponad ośmiu lat. Od dwóch lat mam plan internetowy, więc moje kontakty bezpośrednie z bankiem i jego pracownikami są ograniczone do minimum. Konto do BGŻ przeniosłam z PKO BP, ponieważ nie było tam kolejek, a pracownicy w oddziale w Starym Koninie szybko poznawali swoich klientów, którzy nie byli anonimowi, tylko znani osobiście. Bardzo mi to odpowiadało. Zawsze miła obsługa w przytulnym wnętrzu. Informacje o usługach rzetelne, zawsze polecano mi usługi dla mnie pożądane. Zmiana obsługi spowodowała, że zmieniłam oddział - korzystam obecnie z tego, do którego przeniesiono znanych mi pracowników, bo czuję do nich sympatię i mam zaufanie. Raz zdarzyła mi się nieprzyjemna sytuacja. Wnioskowałam o kredyt w rachunku bieżącym, bank we wniosku żądał mnóstwo informacji o mnie, jaki dom, jaki samochód itp. po czym odmówił mi 1 tys. zł kredytu odnawialnego, bo podobno nawet na 500 zł nie mam zdolności kredytowej. To jakby ktoś dał w twarz. Po dwóch dniach telefonicznie przeprosił mnie pracownik firmy, że nastąpiła pomyłka i mogę otrzymać 10 tys. Do dziś dnia z tego kredytu nie skorzystałam. Miałam zmienić bank, ale przez sentyment do pracownika pozostałam. Współpracuję z panią Kasią od ośmiu lat, szkoda mi tej znajomości zaprzestać przez pomyłkę innego, nowego, jak się dowiedziałam, pracownika. Jestem teraz traktowana szczególnie delikatnie. Miałam ostatnio problem z dokonaniem przelewu internetowego. Zadzwoniłam pod infolinię. Zostałam poinstruowana i obsłużona ekspresowo, rzetelnie i fachowo. Doradca bardzo mi pomógł i byłam bardzo zadowolona.