Opinia użytkownika: Tomasz_163
Dotycząca firmy: PKO BP
Treść opinii: Chciałem się dokładnie dowiedzieć, jakie muszę przygotować dokumenty, oraz jakie są wszelkie warunki wzięcia kredytu. Jest kilka powodów mojej niskiej oceny dla tego banku, a dokładniej mówiąc dla tego oddziału banku PKO BP. Gdy przyszedłem do banku, było w kolejce 5 osób. Co prawda były czynne wszystkie cztery stanowiska obsługi (dwa kasowe oraz dwa do obsługi klienta), lecz były one niewłaściwie obsadzone w personel, co za chwilę wyjaśnię. Osoby idące do działu kasowego w większości były sprawnie obsługiwane, lecz w pewnym momencie na 3 z 4 stanowisk (2 kasowe oraz jedno obsługi klienta) pojawili się klienci, z którymi obsługa banku miała wyraźny problem. Problem ten jednak nie dotyczył zachowania klientów, lecz braku wiedzy merytorycznej pracowników banku. Czekając na swoją kolej (od wejścia do banku 40-45 minut) postanowiłem bliżej zapoznać się z tymi problemami pracowników banku. Ta placówka jest stosunkowo nieduża powierzchniowo, więc było to możliwe (usłyszenie rozmowy pracowników z klientami). Jakiś czas temu pracowałem w branży finansowej (konta, kredyty, polisy, inwestycje) i doszedłem do wniosku, że pracownicy banku nie potrafili sobie poradzić ze stosunkowo prostymi pytaniami klientów, bez przerwy chodzili między sobą i kontaktowali się, a kierownik (będący na 4 stanowisku) nie był w stanie sprawnie obsługiwać klientów, przez ciągłe przerywanie jego pracy przez pozostałych pracowników. Nie daję najniższej oceny, ponieważ wiem, że taka sytuacja, że nagle pojawia się kilku klientów z poważniejszymi pytaniami, niż 99% klientów banku, nie zdarza się co chwilę, lecz uważam, że bank jest źle przygotowany na takie sytuacje. Odniosłem wrażenie, że co najmniej 3 osoby, będące akurat w placówce, nie miały dużego doświadczenia bankowego, oraz doświadczenia w pracy z klientem (widać to było po sposobie prowadzenia rozmowy, gestach, sposobie odpowiedzi na pytania klienta). Uważam, że to jest błąd kierownictwa placówki. Gdy wreszcie, po 45 minutach oczekiwania, zostałem poproszony do podejścia na stanowisko, musiałem poczekać kolejne 3-5 minut zanim pani skończyła porządkować dokumenty po poprzednim kliencie (uważam, że to skandal, żebym widział jak pracownik banku segreguje dokumenty innych klientów - w ciągu tych 3 minut byłem w stanie bez problemu, z dokumentów leżących na stole, odczytać, kto wziął właśnie kredyt, na niemałą kwotę 50 tys zł.- gdzie ochrona danych i choćby minimum tajemnicy bankowej?!). Według mnie ta pani powinna uczciwie powiedzieć, że mogę podejść za dwie minuty czy za pięć, lub po prostu powiedzieć, że poprosi mnie za chwilę. Gdy rozpoczęliśmy rozmowę pojawiły się dwie sprawy, na które pani nie potrafiła mi odpowiedzieć. W tym momencie poprosiłem o spotkanie z osobą bardziej kompetentną, co doprowadziło do tego, że pozwolono mi wejść do gabinetu dyrektora placówki. Od tego momentu bank zaczął zbierać u mnie plusy, ponieważ dyrektor okazał się osobą naprawdę kompetentną i dobrze znającą się na obsłudze klienta. Fakt, że było również kilka pytań, na które nie potrafił mi odpowiedzieć od razu, ale słowami: "Pozwoli Pan, że oddzwonię do Pana bądź skontaktuję się mailowo i przekażę odpowiedzi na te pytania, gdy tylko zdobędę bardziej szczegółowe informacje" wzbudził we mnie duże zaufanie. Widać było, że nie oszukuje lecz wprost mówi wszystko i to rozumiem. W tej chwili czekam na telefon od tego pana z informacjami. Dużym plusem także jest w tej placówce porządek i sposób umieszczania materiałów reklamowych. Zauważyłem, że niezależnie od tego, gdzie się oczekuje na swoją kolej (miejsce siedzące przy oknie, czy stojące przy drzwiach), zawsze ma się łatwy dostęp do bogatej oferty ulotek i folderów reklamowych (wbrew pozorom to dobra sprawa, jeśli komuś przyjdzie czekać 45 minut...).