Opinia użytkownika: Monika_5
Dotycząca firmy: Orsay
Treść opinii: Po wejściu do sklepu zaczęłam rozglądać się za konkretnym rodzajem ubrania. Niektóre wieszaki były tak mocno "poupychane", że ciężko było przeglądać ubrania. Ponieważ nie mogłam znaleźć tego czego szukałam, po ok 9-10 minutach zapytałam sprzedawczynię, jedną z dwóch na sali. Na identyfikatorze miała wyraźnie imię i nazwisko, ale ponieważ miała długie, rozpuszczone włosy, udało mi się tylko odczytać imię - Beata. Pani Beata wskazała mi umiejscowienie interesujących mnie ubrań i poleciła jeden z fasonów, szczególnie ładnie układający się na ciele. Po dokonaniu wyboru zapytała ile z nich przymierzam, ale nie otrzymałam numerka. Przymierzalnia była czysta, obszerna, dobrze oświetlona. Po wyjściu z niej, pani Beata stała w pobliżu, natychmiast podeszła i zapytała, które może odwiesić, a które odpowiadają. Zdecydowałam się na jeden zakup, więc po odwieszeniu podeszła ze mną do kasy. Otrzymałam zakup w reklamówce Orsay. Całość zakupów trwała ok 35 minut. Minus za to, że nie zostałam poinformowana o karcie klubu Orsay.