Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Bank Millennium
Treść opinii: Po długich przemyśleniach dotyczących wyboru banku postanowiłam swoje cenne oszczędności zawierzyć bankowi Millennium. Ciężko przebiega dyskusja bankowca z totalnym anty finansistą ale po krótkiej chwili pani postanowiła dostosować się do mojego poziomu i prawo bankowe stało się na moment łatwiejsze. Po wypełnieniu niezbędnych dokumentów, przeczytaniu tysiąca paragrafów i zadaniu miliona pytań wszystko było już jasne. Stałam się petentem, oczekującym na odebranie swojej nowej karty płatniczej. Zadowolona udałam się do domu, oczekując na przesyłkę z moim nowym, wirtualnym banknotem. Przyszła z dziwnie obco brzmiącym imieniem, niby wszytko OK a jednak imię nie takie. Pełna rozczarowania udałam się do owej pani. W oka mgnieniu zajęła się moim problem, wypełniła masę kart reklamacyjnych, zaznaczyła odpowiednie pola, z czarującym uśmiechem podała długopis w celu podpisu. Kilka dni później poprawna gramatycznie ortograficznie karta trafiła w moje ręce.