Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: BATA
Treść opinii: Po wejściu do sklepu nie widzę zainteresowania klientem. Może dlatego, że jest mało sprzedawców, wszyscy są zajęci obsługą. Kiedy przechadzam się między półkami z obuwiem nikt mnie nie zaczepia, o nic nie pyta, nie patrzy. Gestem ręki lub słownie muszę zwrócić na siebie uwagę aby uzyskać pomoc, której potrzebuję. W sprzedawcy, o pomoc którego proszę, widzę wewnętrzne rozdarcie. On jest sam, nas - klientów już kilku z czego co najmniej jednego oprócz mnie już obsługuje. Widać, że się stara, chce być uprzejmy. Ale cóż z jego uprzejmości skoro wielu z klientów potrzebuje pomocy a on ma tylko dwie ręce? Czekam cierpliwie. Sprzedawca podchodzi, zaczyna mnie obsługiwać, ale nie przestaje spoglądać na klienta, któremu przed chwilą podał buty. Przymierzam. Proszę o mniejszy rozmiar, ale sprzedawca już jest poza moim zasięgiem - poszedł do klienta, któremu wcześniej podał buty. Po chwili przychodzi. Po mojej prośbie przynosi mniejszą parę butów. Przymierzam. Pakuję buty do pudełka i podchodzę do sprzedawcy aby mu oddać. Dziękuję za pomoc i wychodzę ze sklepu.