Opinia użytkownika: Adam_8
Dotycząca firmy: NETTO
Treść opinii: Staliśmy wraz z rodziną w kolejce do kasy w sklepie Netto w Świnoujściu. Naszą uwagę przykuła niezbyt (krótko mówiąc) uprzejma kasjerka. Pani w wieku około 50 lat, krótkie, kręcone włosy blond. Zwroty typu: "a co mi pani tu podaje, a drobnych to nie ma - co ja będę latać i rozmieniać" to drobnostka w porównaniu z sytuacją, gdy klientce przed nami zaczęła przeciekać na pas transmisyjny puszka z karmą dla psów. "Zabieraj mi pani to stąd, tu się pracuje, zlizywać mi to będziesz, co za chamstwo tu przychodzi". Kupująca pani (nawiasem mówiąc dość elegancka i dystyngowana) była całkowicie zaskoczona atakiem. Koleżanka kasjerki - młoda, długowłosa brunetka - przyniosła drugą puszkę pokarmu dla psów, wymieniła i przeprosiła klientkę za kłopoty. Jednak niesmak pozostał...