Opinia użytkownika: Adam_8
Dotycząca firmy: Camping RELAX nr 44
Treść opinii: W okresie od 5 lipca do 5 sierpnia br. przebywałem wraz z rodziną (żona i córka 8 lat) na polu namiotowym cempingu Relax w Świnoujściu. Zachęceni wysoką oceną kempingu (tytuły Mister Camping w ubiegłych latach) pełni oczekiwań udaliśmy się na wypoczynek. Na miejscu okazało się, że dostępne są trzy sanitariaty: jeden na polu namiotowym, jeden na caravaningowym i jeden na części "wspólnej". Przez pierwsze dwa tygodnie było nawet sympatycznie (pomijając standardy sanitariatów), w trzecim tygodniu "fachowcy elektrycy" zaczęli naprawiać coś w sanitariatach na polu namiotowym - wcześniej były skargi na brak ciepłej wody pod prysznicami. Naprawili - ciepła woda znikła zarówno spod pryszniców, jak też z umywalek (gdzie wcześniej była). Po mojej interwencji w recepcji na drzwiach sanitariatu pojawiła się kartka z ogłoszeniem o korzystaniu z innych sanitariatów na terenie kempingu. Czas oczekiwania na prysznic - w zależności od pory dnia i pogody wynosił do 60 minut. Ciepła woda w prysznicach na polu namiotowym nie powróciła do końca naszego pobytu. Kolejną sprawą (może błahą) jest kwestia ładowania telefonów komórkowych. W sanitariatach pojawiły się ogłoszenia o zakazie ładowania - można to było zrobić tylko w recepcji. Zgoda, dobry pomysł... Ale recepcja pobierała opłatę w wysokości 2 PLN za ładowanie telefonu. Niby niewiele, ale opłaty te nie były nigdzie rejestrowane, a kilkanaście telefonów w ciągu dnia przez całe wakacje - daje całkiem niezłą sumę. Ostatnia sprawa to ochrona na terenie ośrodka - wynajęta firma ochroniarska patrolowała w ciągu nocy teren kempingu. Pytanie - po co, jeżeli nie reagowała na przejawy zakłócania regulaminu ośrodka, nie zwracała uwagi osobom zakłócającym ciszę nocną, pijącym alkohol...