Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Rodeo Drive
Treść opinii: Wybrałam się z moim partnerem na obiad do Rodeo, ponieważ jakiś czas temu byliśmy tam i obiecano nam, że jak przyjedziemy następnym razem, to już takiej porażki kucharz nie odczyni. (Zamówiłam soczyste(!) żeberka, a dostałam wyschnięte na wiór, że nawet nie szło ich pokroić). Postanowiliśmy dać im drugą szansę. Od samego wejścia uśmiechnięta kelnerka w przebraniu za kowbojkę zaproponowała nam stolik, szybciutko sprzątnęła po gościach, którzy właśnie od niego wstali i podała nam karty menu. Po kilku minutach podeszła zapytać, czy już może odebrać zamówienie, czy może też pomóc w wyborze potraw. Zapisała dokładnie uwzględniając nasz indywidualizm bez mrugnięcia okiem (jesteśmy dość wymagający - nie lubię cebuli i zawsze z niej rezygnuję, jeśli tylko to możliwe, natomiast lubię dostać samo mięso bez dodatków typu ryż, czy frytki, z kolei partner lubi dostać podwójną porcję sosu czosnkowego na "dzień dobry", a nie czekać, aż skończy się jedna i dopiero wtedy wołać kelnera o drugą porcję). Trochę dłużyło nam się w oczekiwaniu na danie główne (zupki podane były ekspresowo), ale podane dokładnie tak, jak chcieliśmy wynagrodziło to. Naczynia były bardzo szybko zabierane, gdy tylko były puste lub też odstawione na bok. Po obiedzie kelnerka podała nam jeszcze karty deserowe i też szybciutko byliśmy obsłużeni. Pragnę zaznaczyć, że choć odpowiedzialną za nasz stół była jedna kelnerka, jednak, gdy przechodził jakikolwiek inny kelner/-ka i zauważył np. pusty kufel, brał go pytając, czy jeszcze jedno piwo sobie życzę. Mięsko wysmażone było tak, jak sobie zażyczyłam, herbata tak podana, jak poprosiłam. Jestem po prostu zachwycona atmosferą i obsługą w tym lokalu. Kucharz zrehabilitował się w 100%.