Opinia użytkownika: Jarosław_43
Dotycząca firmy: RTV EURO AGD
Treść opinii: Chciałem zakupić telewizor. Stanąłem , czekam przyglądam się , porównuje, poprosiłem sprzedawcę - ma zaraz przyjść - w salonie pracuje 4 osoby- patrzą się na mnie ale żaden nie przychodzi. Obok mnie stoją kolejni ludzie, po 15 minutach widzę że "przywołuje mnie wzrokiem" i słowami jakaś kobieta- a gdy udałem że nie słyszę (a raczej nie zorientowałem się że o mnie chodzi) i odwróciłem się usłyszałem "ale gbur itp, co za obsługa" - tak długo tam stałem że wzięła mnie za pracownika. Dopiero żona która w między czasie dotarła energicznie zadziałała i poprosiła sprzedawcę który przyszedł i dopomógł. Ale z otrzymaniem informacji o ratach był już problem - szybko i po łebkach. I jeszcze obserwacja żony- dziadek pyta się sprzedawcę o "coś"- usłyszał odpowiedź- trzeba sobie kupić sznurek.