Opinia użytkownika: Jan_3
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Przyszedłem do TESCO reklamować kupioną tu smycz automatyczną, która po kilku miesiącach używania przestała działać. W punkcie informacyjnym stały trzy pracownice, dyskutujące ze sobą, stojąc tyłem i bokiem do klentów. Przez dość długą chwilę w ogóle nie zwracały uwagi na pokornie oczekujące przed ladą trzy osoby. Jedna z pracownic wreszcie zauważyła klientów. Na przedstawioną przeze mnie reklamację, bez słowa wyciągnęła blok z formularzami i zaczęła odpytywać: nazwisko i imię, adres, telefon. Następnie skonsultowała się z drugą pracownicą, ponownie sprawdzała paragon i pieczątki na gwarancji. A potem podsunęła mi formularz, pokazując palcem: tu się trzeba podpisać. Na pytanie, jak reklamacja i do kiedy będzie załatwiona, odpowiedziała z wyraźną niechęcią: "Mamy czas do końca września, jak będzie coś wcześniej, to zadzwonimy".