Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Hotel Arka
Treść opinii: O 13.45 odwiedziłam z rodziną obrotową kawiarenkę w hotelu Arka w Kołobrzegu. Drzwi kawiarenki na 11 piętrze tego hotelu były otwarte, jednak pani kelnerka, wycierająca właśnie stoliki w nieuprzejmy i kategoryczny sposób poinformowała nas, że jeszcze nieczynne. Cofnęliśmy się, z przerażeniem szukając jakiejś informacji. Okazało się, że na drzwiach kawiarni małymi literkami, za to w trzech językach jest informacja, że kawiarnia czynna od 14 do 24. Ciekawi widoków z tej nowej, obrotowej kawiarenki w wyremontowanym pięknie kompleksie hotelowym, wróciliśmy za pół godziny. Widoki na morze super, z obsługą gorzej. Trójka kelnerów - barmanów na 15 stolików, wydawałoby się, że wystarczająca ilość. Jednak to, że stoliki się kręcą wokół baru powoduje pewną dezorganizację ich pracy, bowiem zamówienie wzięte po stronie zachodniej, jest realizowane, gdy stolik jest już na wschodzie lub południu. Tak skupiają się na zapamiętaniu zamówień (nie zapisują) i osób przy stoliku (są numerki na stolikach, ale tak malutkie, że dla nich z odległości nie bardzo widoczne), że zapominają o polewie do lodów, rurkach do drinków, itp. Po połowie obrotu (15 minut) dowiedzieliśmy się, że zamawianej, gorącej czekolady nie ma. Z dzieckiem trudny wybór, bo oferta kaw na dwie strony, a drinków na sześć. Z deserami skromniej. Ale może to nie miejsce dla dzieci. Po kolejnym obrocie (30 minut) dostaliśmy kawę.Niestety, moja mocno rozlana, więc pan po kolejnym półobrocie (15min) przyniósł mi nową. Mnie kręciło się już w głowie, a wszyscy byli już po kawie. Na rachunek czekaliśmy kolejny obrót( 30 minut).