Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Pekao SA
Treść opinii: Chcąc odebrać osobiście kwotę pieniędzy, przesłaną zza granicy, udałam się do wskazanego banku. Zaskoczył mnie brak klientów (w innych bankach o tej porze jest masa petentów). Na początek kabina zabezpieczająca - tuba, jak w potrzasku. Po naciśnięciu guzika się otwiera wreszcie. Czuję się już jak przestępca a pani, z "podkową" na ustach, raczyła wydukać: słucham? (dzień dobry oczywiście nie istnieje). Kilkukrotnie sprawdzała dane z dowodu osobistego. Wreszcie pozwoliła przejść do kasy, nie oddając dokumentu. W grobowym milczeniu kasjerka wypłaciła mi należną kwotę. Odpowiedziała: dziękuję. Kamień z serca, że koniec transakcji. Przyspieszam kroku a tu co? Znowu "pseudo tuba", wspaniale. Unikam tego banku!