Opinia użytkownika: Olga_3
Dotycząca firmy: DOUGLAS
Treść opinii: W sobotę odwiedziłam perfumerię Douglas w Gdyni. Po wejściu do środka zauważyłam, że jest około 5 klientów, jednak trudno było znaleźć sprzedawców. Po chwili okazało się, że są to dziewczyny ubrane na czarno. Nie miały one jednak żadnego identyfikatora. Podeszłam do półki z kremami i spojrzałam na jedną ze sprzedawczyń. Podeszła do mnie i z uśmiechem spytała, w czym mi pomóc. Poprosiłam o poradę dotyczącą kremu. Wybrała mi jeden, pokazała inne kosmetyki z tej serii. Podziękowałam za pomoc i powiedziałam, że się jeszcze zastanowię. Kupiłam spinkę do włosów. Kasjerka spakowała mi do torebki i dołożyła próbkę kremu. Podziękowała za zakupy i zaprosiła do ponownego odwiedzenia sklepu.