Opinia użytkownika: Aleksandra_68
Dotycząca firmy: Smyk
Treść opinii: W sklepie byłam w celu zakupienia prezentu dla rocznego chrześniaka. Zakupy rozpoczęłam od piętra pierwszego ale nie znajdując tam odpowiedniego prezentu, zjechałam na dół. Na pierwszym piętrze panował porządek, na TG powystawiane były zabawki i artykuły związane ze szkołą. Na parterze, wybierałam miseczki, sztućce itp. rzeczy. Na bidonie nie było ceny więc zapytałam o nią. Sprzedawczyni kazała mi iść na pierwsze piętro, znaleźć taki sam bidon i poszukać ceny! Rzeczy na tym dziale (akcesoria dla niemowląt) były pomieszane i poukładane bezładnie. Na dziale tuż obok ( z ubrankami) dwie sprzedawczynie prowadziły dość żywą konwersację, nie oferując mi pomocy. Kasjerka powitała mnie słowami "dzień dobry", jej koleżanka pakowała mi zakupy, podała torebkę.