W Vege Miasto nie jest typową restauracją ponieważ zamówienia składamy przy barze, miejsce zawsze jest pełne ludzi, może to świadczyć o dobrej kuchni, ale nie musi. Znam miejsca w Warszawie do których ludzie ustawiają się w kolejkach chociaż jedzenie tam nie zachwyca. Osoba obsługująca kasę zawsze wita gościu z uśmiechem na twarzy, zawsze też z chęciom doradzą z wyborem . Gdy wybieram sobie miejsce w którym siadam, zawsze sprawdzam czystość tego miejsca, rozglądam się czy nie leżą nigdzie papierki, czy na stole nie ma okruszków. Nie mam zastrzeżeń co do czystości. W jednym punkcie bistro można też zajrzeć za kuchnie, pracowałem w gastronomii i na prawdę kuchnia wyglądała bardzo dobrze. Dania są podawane do stołu przez uśmiechnięta i energiczną obsługę :). Jedzenie przepyszne! Fajną opcją są lunche które są serwowane przez 7 dni w tygodniu. Daje to pewnego rodzaju pewność, że dania są codziennie przyrządzane. Oprócz lunchy i stałej karty, Vege Miasto wyszło też z inicjatywą "dania tygodania". Uważam, że miejsce jest też bardzo dobra alternatywą na spotkanie przy kawie( mają tam świetne vegańskie desery). Zawsze jak tłumacze znajomym jak jest w Vege Miasto mówię, że to tak jakby jakaś mama która pysznie gotuje była veganką. POLECAM!