W piątek wieczorem złamałam akryla u kciuka i w sobotę szukałam salonu, który znajdzie chwilkę by to naprawić. Trafiłam do La Pink. Milutka pani szefowa od razu mnie przyjęła. Stanowisko pracy w nieładzie, ale można to zrozumieć, bo w soboty jest duży ruch. Rozmawiała ze mną, nawiązała świetny kontakt, z efektu końcowego też byłam początkowo zadowolona. Niestety nie na długo. Jakość nie najlepsza. Akryl mi strasznie skruszał po paru dniach i końcówka biała strasznie zżółkła. Skończyło się na poprawianiu u mojej manikiurzystki. Koszt jednego palca 10zł.
W piątek wieczorem złamałam akryla u kciuka i w sobotę szukałam salonu, który znajdzie chwilkę by to naprawić. Trafiłam do La Pink. Milutka pani szefowa od razu mnie przyjęła. Stanowisko pracy w nieładzie, ale można to zrozumieć, bo w soboty jest duży ruch. Rozmawiała ze mną, nawiązała świetny kontakt, z efektu końcowego też byłam początkowo zadowolona. Niestety nie na długo. Jakość nie najlepsza. Akryl mi strasznie skruszał po paru dniach i końcówka biała strasznie zżółkła. Skończyło się na poprawianiu u mojej manikiurzystki. Koszt jednego palca 10zł.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.