Parafia pw. św. Jana Kantego

(4.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Zima to czas...
Zima to czas zwyczajowej kolędy. Księża chodzą, spisują, pytają,m koperty zgarniają. Rodzina na baczność, kot w łazience, dzieci z zeszytami w garści, a na facebooku parafialnym pojawia się wpis od księży: Jeśli czytają nas nasi Parafianie to proszę Was - przyjmijcie nas tak jak żyjecie na co dzień: w papciach, przy muzyce, którą lubicie, nie bójcie się jeśli nie macie zeszytu, albo świeczek do zestawu kolędowego. Proszę bądźcie sobą, bardzo chcę zobaczyć Wasz świat, Waszą codzienność. Niech będzie i pies i kot, niech dzieci mają brudne śpiochy, a babcia niezawinięte loki. Nie, nie musicie zakładać na 10 minut białego obrusu, niech leży ten pstrokaty, przy którym czujecie się dobrze, bo jest Wasz - codzienny. Jeśli ten zwyczaj ma przetrwać i mieć jakikolwiek sens niech będzie zwykłym spotkaniem ludzi, którzy są dla siebie ważni. Do zobaczenia u Was:-)" Wszystkim szczęki opadły. Odważni spróbowali. Efekt? "Normalni." "W życiu się tak nie bawiliśmy!" Do historii przejdą opowieści, jak wpadł niespodziewany gość i wszyscy zjedli kolację, jak pół klatki zbiegło się u sąsiada i prowadziło dyskusję z wikarym na tematy okołokościelne. Spróbowałam sama: zadzwoniłam do proboszcza z prośbą o przełożenie terminu. "Ależ nie ma problemu. Proszę zajrzeć do zakrystii po Mszy, to się umówimy, jak państwu pasuje." Kolędę mam w innym terminie. Takim, jaki mnie pasuje. Księża są normalni.

Niezweryfikowany Klient_JRyV

23.01.2019

Placówka

Słupsk, ul. Leśna 7a

Nie zgadzam się (0)

Parafia pw. św. Jana Kantego

Dane firmy

Słupsk

Słupsk, ul. ul. Leśna 7a

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Parafia pw. św. Jana Kantego?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Zima to czas...
Zima to czas zwyczajowej kolędy. Księża chodzą, spisują, pytają,m koperty zgarniają. Rodzina na baczność, kot w łazience, dzieci z zeszytami w garści, a na facebooku parafialnym pojawia się wpis od księży: Jeśli czytają nas nasi Parafianie to proszę Was - przyjmijcie nas tak jak żyjecie na co dzień: w papciach, przy muzyce, którą lubicie, nie bójcie się jeśli nie macie zeszytu, albo świeczek do zestawu kolędowego. Proszę bądźcie sobą, bardzo chcę zobaczyć Wasz świat, Waszą codzienność. Niech będzie i pies i kot, niech dzieci mają brudne śpiochy, a babcia niezawinięte loki. Nie, nie musicie zakładać na 10 minut białego obrusu, niech leży ten pstrokaty, przy którym czujecie się dobrze, bo jest Wasz - codzienny. Jeśli ten zwyczaj ma przetrwać i mieć jakikolwiek sens niech będzie zwykłym spotkaniem ludzi, którzy są dla siebie ważni. Do zobaczenia u Was:-)" Wszystkim szczęki opadły. Odważni spróbowali. Efekt? "Normalni." "W życiu się tak nie bawiliśmy!" Do historii przejdą opowieści, jak wpadł niespodziewany gość i wszyscy zjedli kolację, jak pół klatki zbiegło się u sąsiada i prowadziło dyskusję z wikarym na tematy okołokościelne. Spróbowałam sama: zadzwoniłam do proboszcza z prośbą o przełożenie terminu. "Ależ nie ma problemu. Proszę zajrzeć do zakrystii po Mszy, to się umówimy, jak państwu pasuje." Kolędę mam w innym terminie. Takim, jaki mnie pasuje. Księża są normalni.