Byłam wczoraj w centrum handlowym Nova Park w Gorzowie Wlkp., gdzie udałam się do kawiarni Castellari. Zajęty był tylko jeden stolik przez klientów (1 osoba dorosła, 2 dzieci), którzy byli już obsłużeni. Byłam więc jedyną klientką, którą należało sie zainteresować... przy ladzie stały 3 kelnerki. Z pewnością mnie zauważyły, kilka razy spoglądały w moją stronę, żadna jednak przez dłuższą chwilę nie podeszła. Panie byly natomiast bardzo zajęte rozmową. Po upływie około 5-6 minut jedna z pań podeszła, zapytała " co podać?" i na moją odpowiedź "poproszę kawę z mlekiem" zapytała "kawę? i co, tylko kawę?". Kelnerka była zniechęcona, "z łaską" przyniosła kawę, skasowała należność i nie podała paragonu... Kawa była naprawdę dobra, obsługa zaś beznadziejna. Nie sądzę, abym tam jeszcze wróciła.