Mile wspominam wszystkie imprezy na których tam byłam ale np. koncert Dawida Podsiadło w grudniu musiał być przełożony bo coś spadało z sufitu ....

Byłam wczoraj w Arenie na koncercie/show Pasion de Buena Vista. Przed wejściem bardzo ślisko. W wejściu tłok, ale na ochroniarze radzili sobie bardzo sprawnie ze sprawdzaniem biletów, więc wchodzenie szło szybko. Do szatni również sporo ludzi, ale tu również obsługa była sprawna. Szatnia 2 zł. Najtańszy bilet na imprezę kosztował 80zł, więc mogliby sobie podarować już opłaty za szatnię. W hali jest kawiarnia, niestety napić się można kawy czy herbaty wyłącznie za papierowego kubka. Kiepska kawa 5 zł, na kawę z ekspresu ciśnieniowego trzeba by poczekać, jak nas poinformowano, około ... 15 minut. Plus jednak za miłą obsługę w barze. Sama hala wygląda już bardzo źle. Jest stara i przydałby się tam jak najszybciej remont, kiepskie jest też nagłośnienie. Jest to jednak jedyne miejsce w Poznaniu, gdzie można zrobić imprezę dla większej ilości osób, więc biorąc te wszystkie czynniki pod uwagę oceniam miejsce pozytywnie.

Wrażenia spisane na gorąco, bo z wczorajszego wieczoru, a że nie są zachwycające o tym niżej ! Jako poznanianka z dziada pradziada nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz miałam okazję odwiedzić poznańską Arenę - najwiekszy tego typu obiekt w Poznaniu. Koncerty, mecze, róznego rodzaju show to te imprezy ,które odbywają się w tym znanym obiekcie od lat. Wczorajsza moja wizyta była pierwszą od kilku lat w hali Arena i ...oniemiałam jak przekroczyłam próg - czas zatrzymał się w miejscu ...jakieś dobre 15 lat! Nic,ale to kompletnie nic nie uległo zmianie - holl szaro-bury, kiepskie oświetlenie, barek od lat w tym samym miejscu, no może oferta się zwiększyła. Ogólnie wrażenie przytłaczające. Jedynym , godnym odnotowania faktem in plus był fakt, iż hala pomimo swojej przepastności była dobrze dogrzana. Ale na tym koniec pochwał! Nie, oczywiście nie wymagam, by panowały tam warunki jak w obiektach na miarę ekskluzywnych hoteli, ale....to , jak wspomniałam największa hala widowiskowa w mieście, jedyny tego typu obiekt , a prócz dość ciekawej konstrukcji, którą można podziwiać z zewnątrz, jest po prostu byle jaka. Wewnątrz robi wrażenie zaniedbanej i ...co tu dużo ukrywać brudnej. Pewnie to tylko wrażenie, bo wszędobylska szarość robi przytłaczające wrażenie. Myślę tutaj o hollu,który jako pierwszy "rzuca się w oczy" po przekroczeniu progu obiektu. Ha! był jeszcze jeden "element", który nieomal rzucił mnie na kolana :(. Otóż...powodem dla którego wczoraj byłam "gościem" Areny był show dla dzieci , bilety jak na tego typu przedstawienie "kosmos" od 70 do 90 zł ...jak łatwo policzyć " wyprawa" dla 3osobowej rodziny to już spory wydatek i tutaj zapytuję organizatorów i zarządców hali - czy szatnia musiała być płatna??Oczywiscie przy tak sporym wydatku na same bilety to 3 zł na szatnię to drobiazg, ale chodzi tylko i wyłacznie o FAKT! Czy nie można skalkulować owej szatni w cenie biletów...tóż...robi złe wrażenie, a jako,że wszystko co w środku, prócz wygodnych foteli wloży honorowej:), robi kiepskie wrażenie tak więc....nie polecam tego miejsca. Ani schludne, ani eleganckie...ech...szkoda - bo to naprawdę fany obiekt i przy odrobienie dobrej woli i nakladów finansowych można by uczynić z tego miejsca nie tylko "praktyczne", ale i ładne miejsce. No, tak, ale jako , że my widzowie nie mamy specjalnie wyboru , Arena jest jedynym w mieście obiektem tego typu ..."akceptujemy" i odwiedzamy ją nadal i pewnie będzie to trwało jeszcze wiele lat . Ogólne wrażenie - kiepskie !