Kolega zadzwonił o mnie i zaproponował wyjście na basen Millenium. Z racji tego, że nie miałem innych planów zgodziłem się. Wybraliśmy się na godzinę 19.00, więc nie mieliśmy większych problemów ze znalezieniem miejsca parkingowego. Nie zauważyliśmy większych tłumów wybierających się na basen i potwierdziło się to kiedy byliśmy w przymierzalniach. O tej godzinie było raczej spokojnie. Dzięki temu można było spokojnie popływać. Podobało mi się, że basen był zadbany i było tam czysto. Niestety temperatura wody była dla mnie zbyt zimna i całe szczęście, że było tam jacuzzi, więc można się było ogrzać. Na basenie była także atrakcja w postaci zjeżdżalni. Ratownicy byli stale widoczni na basenie i czuwali nad bezpieczeństwem pływających.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.