Avokado jest małym sklepem samoobsługowym mającym w swojej ofercie wyłącznie produkty spożywcze wraz z mięsem i wędlinami. Sklep jest bardzo ciasny dlatego przy kilku klientach robią się problemy komunikacyjne. Ludzie zaczynają się przepychać i robi się niemiła atmosfera. Asortymentu jest dużo, ceny nie odbiegają od cen w innych tego typu sklepach. Podczas mojej obecności w sklepie były trzy panie z obsługi - jedna stała przy kasie, druga przy stoisku z owocami i warzywami, a ostatnia sprzedawała mięso i wędliny. Do kasy tworzyła się kolejka, która utrudniała przejście pomiędzy regałami. Kasjerka była oschła, nie uśmiechała się i nie nawiązywała kontaktu wzrokowego. Poprosiła o drobne, które ode mnie otrzymała. Podłoga w sklepie nie była do końca czysta, znajdowało się na niej błoto. Przy kasie leżało wiele paragonów a kosze były wypełnione maksymalnie.
Avokado jest małym sklepem samoobsługowym mającym w swojej ofercie wyłącznie produkty spożywcze wraz z mięsem i wędlinami. Sklep jest bardzo ciasny dlatego przy kilku klientach robią się problemy komunikacyjne. Ludzie zaczynają się przepychać i robi się niemiła atmosfera. Asortymentu jest dużo, ceny nie odbiegają od cen w innych tego typu sklepach. Podczas mojej obecności w sklepie były trzy panie z obsługi - jedna stała przy kasie, druga przy stoisku z owocami i warzywami, a ostatnia sprzedawała mięso i wędliny. Do kasy tworzyła się kolejka, która utrudniała przejście pomiędzy regałami. Kasjerka była oschła, nie uśmiechała się i nie nawiązywała kontaktu wzrokowego. Poprosiła o drobne, które ode mnie otrzymała. Podłoga w sklepie nie była do końca czysta, znajdowało się na niej błoto. Przy kasie leżało wiele paragonów a kosze były wypełnione maksymalnie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.