Argonaut

(0.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy szkółki pływania Argonaut w Gdańsku. Spotkanie z tą firmą miało miejsce już raz wcześniej oraz wczoraj. Obydwa doświadczenia negatywne. Jakiś czas temu chciałam zorientować się czy możliwe będzie przyjęcie mojego syna na naukę pływania do tejże szkółki. Syn ma 10 miesięcy, korzysta z basenu od 3-go miesiąca życia w innej szkółce, ale zamierzałam ją zmienić tylko dlatego, że zajęcia odbywają się bliżej miejsca zamieszkania. Skierowałam maila pod wskazany na stronie internetowej adres z trzema konkretnymi pytaniami, na które nie znalazłam odpowiedzi na stronie Argonauta. W odpowiedzi otrzymałam wszystkie wiadomości z ich strony (na zasadzie copy-past), z którymi zapoznałam się przecież już wcześniej. Ponieważ właścicielka szkółki ma dyżury chyba 2x w tygodniu na basenie, udałam się konkretnego dnia aby uzyskać żądane informacje. Wrażenie raczej mierne - pani najpierw prowadziła rozmowę nie zważając na to, że stoję z dzieckiem na ręku, a kiedy już skończyła rozmawiać udzielała suchych, krótkich odpowiedzi. Odniosłam wrażenie, żei nie zależy Jej na klientach. Pani była jakaś niezadowolona, oschła, uśmiech, który powinien towarzyszyć w kontaktach z klientami nie był obecny na twarzy pani właścicielki. W dniu wczorajszym ponownie skontaktowałam się ze wspomnianą już właścicielką szkółki. Tym razem w sprawie pływania rekreacyjnego dla siebie i męża. Na ulotce znalazłam informację o wolnych miejscach w interesujących mnie dniach i porach. Pani akurat prowadziła jakieś zajęcia i nie była w stanie odpowiedzieć czy wolne miejsca są czy też nie. Zaprosiła mnie na spotkanie w terminie dyżurów na basenie. No cóż, aby uzyskać jedną prostą informację z pewnością nie będę specjalnie się fatygować na dyżur tej pani. Zastanawiam się tylko od czego jest podany na ulotkach i stronie internetowej telefon. Uważam, że jeśli sama nie jest w stanie udzielać takich informacji powinna mieć kogoś, w określonych godzinach kto będzie w stanie odpowiedzieć na proste zapytania. Proste rozwiązanie, a niektórym przysparzają niestety trudności.

zarejestrowany-uzytkownik

05.11.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (5)

Argonaut

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Argonaut?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy szkółki pływania Argonaut w Gdańsku. Spotkanie z tą firmą miało miejsce już raz wcześniej oraz wczoraj. Obydwa doświadczenia negatywne. Jakiś czas temu chciałam zorientować się czy możliwe będzie przyjęcie mojego syna na naukę pływania do tejże szkółki. Syn ma 10 miesięcy, korzysta z basenu od 3-go miesiąca życia w innej szkółce, ale zamierzałam ją zmienić tylko dlatego, że zajęcia odbywają się bliżej miejsca zamieszkania. Skierowałam maila pod wskazany na stronie internetowej adres z trzema konkretnymi pytaniami, na które nie znalazłam odpowiedzi na stronie Argonauta. W odpowiedzi otrzymałam wszystkie wiadomości z ich strony (na zasadzie copy-past), z którymi zapoznałam się przecież już wcześniej. Ponieważ właścicielka szkółki ma dyżury chyba 2x w tygodniu na basenie, udałam się konkretnego dnia aby uzyskać żądane informacje. Wrażenie raczej mierne - pani najpierw prowadziła rozmowę nie zważając na to, że stoję z dzieckiem na ręku, a kiedy już skończyła rozmawiać udzielała suchych, krótkich odpowiedzi. Odniosłam wrażenie, żei nie zależy Jej na klientach. Pani była jakaś niezadowolona, oschła, uśmiech, który powinien towarzyszyć w kontaktach z klientami nie był obecny na twarzy pani właścicielki. W dniu wczorajszym ponownie skontaktowałam się ze wspomnianą już właścicielką szkółki. Tym razem w sprawie pływania rekreacyjnego dla siebie i męża. Na ulotce znalazłam informację o wolnych miejscach w interesujących mnie dniach i porach. Pani akurat prowadziła jakieś zajęcia i nie była w stanie odpowiedzieć czy wolne miejsca są czy też nie. Zaprosiła mnie na spotkanie w terminie dyżurów na basenie. No cóż, aby uzyskać jedną prostą informację z pewnością nie będę specjalnie się fatygować na dyżur tej pani. Zastanawiam się tylko od czego jest podany na ulotkach i stronie internetowej telefon. Uważam, że jeśli sama nie jest w stanie udzielać takich informacji powinna mieć kogoś, w określonych godzinach kto będzie w stanie odpowiedzieć na proste zapytania. Proste rozwiązanie, a niektórym przysparzają niestety trudności.