Ponieważ w najbliższych tygodniach planuję urlop w cieplejszych klimatach, udałam się do Biura Podróży Rejs w Toruniu. Biuro znajduje się w pobliżu ulicy Podmurnej, na której mieści się tak zwane "zagłębie biur podróży". Biuro to samo nie organizuje wycieczek. Jest raczej agencją turystyczną, w której można nabyć oferty różnych biur. W oknie wystawowym wisiały różne oferty: last minute, na zimę 2010/2011, na lato 2011. Z ulicy nie było widać wnętrza biura. Jednak weszłam do środka. W biurze siedziała młoda pani. Zapytałam o oferty last minute do Turcji, w terminie od 18 października, na tydzień, all inclusive, dla dwóch osób. Pani zaczęła szukać ofert w komputerze. Zapytała jaki standard hotelu nas interesuje, czy mamy wybrane miejsce pobytu, czy hotel ma być w centrum miejscowości czy na peryferiach. Po chwili wzięła katalog firmy Wezyr Holidays i zaczęła mi pokazywać hotele, w których są wolne miejsca w terminie, który mnie interesował. Zaczęłyśmy rozmawiać o tym, co ona by wybrała. Pani zaczęła opowiadać jakie ona ma doświadczenia. Polecała centra Alanyi lub Side, większych miejscowości, gdzie można znaleźć wieczorną rozrywkę, więcej sklepów, oraz miejscowe zabytki: zabytkową basztę czy starożytny amfiteatr. Rozmawiałyśmy o wycieczkach fakultatywnych. Pani polecała zakup wycieczek na miejscu, w zaprzyjaźnionym biurze podróży, gdzie koszt takiej wycieczki jest dwa razy mniejszy niż u rezydenta. Oglądałyśmy tez zdjęcia wybrzeża, rodzaje plaż. Na moje pytanie czy są jeszcze w ofercie wycieczki z innych biur podróży, pani wyjęła jeszcze katalog firmy GTI - firmy specjalizującej się w organizacji wypoczynku właśnie w Turcji. Oglądałyśmy hotelowe oferty. Na pytanie, czy ceny na tydzień przed wylotem spadną, pani odpowiedziała, że może być z tym różnie, gdyż ceny już są bardzo atrakcyjne, a wszystko zależy od obłożenia akurat danej oferty. Na moje pytanie o rzetelność obu biur i czy nie upadną jak Orbis, pani poinformowała mnie, że dużo wycieczek sprzedaje z obu biur, a firma GTI jest firmą dość bogatą, bo ma nawet własne samoloty. Zapytałam jeszcze o ceny wycieczek w tym terminie w inne rejony. Pani poinformowała mnie, że Wyspy Kanaryjskie i Egipt będzie znacznie droższy, natomiast tańsza niż Turcja będzie Tunezja. Pobrałam katalogi, podziękowałam i wyszłam. Wizyta była bardzo przyjemna. Spędziłam tam ok 10-15 minut. Pani wydała się bardzo kompetentna. Ponieważ jeszcze nie zdecydowałam z jakim biurem wyjadę, więc nie mogę polecić, ale by zebrać jakieś informację warto się tam udać.
Ponieważ w najbliższych tygodniach planuję urlop w cieplejszych klimatach, udałam się do Biura Podróży Rejs w Toruniu. Biuro znajduje się w pobliżu ulicy Podmurnej, na której mieści się tak zwane "zagłębie biur podróży". Biuro to samo nie organizuje wycieczek. Jest raczej agencją turystyczną, w której można nabyć oferty różnych biur. W oknie wystawowym wisiały różne oferty: last minute, na zimę 2010/2011, na lato 2011. Z ulicy nie było widać wnętrza biura. Jednak weszłam do środka. W biurze siedziała młoda pani. Zapytałam o oferty last minute do Turcji, w terminie od 18 października, na tydzień, all inclusive, dla dwóch osób. Pani zaczęła szukać ofert w komputerze. Zapytała jaki standard hotelu nas interesuje, czy mamy wybrane miejsce pobytu, czy hotel ma być w centrum miejscowości czy na peryferiach. Po chwili wzięła katalog firmy Wezyr Holidays i zaczęła mi pokazywać hotele, w których są wolne miejsca w terminie, który mnie interesował. Zaczęłyśmy rozmawiać o tym, co ona by wybrała. Pani zaczęła opowiadać jakie ona ma doświadczenia. Polecała centra Alanyi lub Side, większych miejscowości, gdzie można znaleźć wieczorną rozrywkę, więcej sklepów, oraz miejscowe zabytki: zabytkową basztę czy starożytny amfiteatr. Rozmawiałyśmy o wycieczkach fakultatywnych. Pani polecała zakup wycieczek na miejscu, w zaprzyjaźnionym biurze podróży, gdzie koszt takiej wycieczki jest dwa razy mniejszy niż u rezydenta. Oglądałyśmy tez zdjęcia wybrzeża, rodzaje plaż. Na moje pytanie czy są jeszcze w ofercie wycieczki z innych biur podróży, pani wyjęła jeszcze katalog firmy GTI - firmy specjalizującej się w organizacji wypoczynku właśnie w Turcji. Oglądałyśmy hotelowe oferty. Na pytanie, czy ceny na tydzień przed wylotem spadną, pani odpowiedziała, że może być z tym różnie, gdyż ceny już są bardzo atrakcyjne, a wszystko zależy od obłożenia akurat danej oferty. Na moje pytanie o rzetelność obu biur i czy nie upadną jak Orbis, pani poinformowała mnie, że dużo wycieczek sprzedaje z obu biur, a firma GTI jest firmą dość bogatą, bo ma nawet własne samoloty. Zapytałam jeszcze o ceny wycieczek w tym terminie w inne rejony. Pani poinformowała mnie, że Wyspy Kanaryjskie i Egipt będzie znacznie droższy, natomiast tańsza niż Turcja będzie Tunezja. Pobrałam katalogi, podziękowałam i wyszłam. Wizyta była bardzo przyjemna. Spędziłam tam ok 10-15 minut. Pani wydała się bardzo kompetentna. Ponieważ jeszcze nie zdecydowałam z jakim biurem wyjadę, więc nie mogę polecić, ale by zebrać jakieś informację warto się tam udać.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.