Medis 24 to nocna doraźna opieka lekarska. Mieliśmy, a właściwie mój mąż miał nieciekawą przygodę z nimi. Udał się wieczorem po pomoc. Lekarz zbadał go dokładnie, zapisał lekarstwa, zlecił na miejscu zastrzyk i wystawił zwolnienie na kilka dni. Zwolnienie zostało wysłane do jego miejsca pracy. Po około dwóch tygodniach zwrócił się dział kard z informacją, że zwolnienie zostało błędnie wypisane i konieczne jest poprawienie go przez lekarza, inaczej nie zostanie uznane. Ponieważ sytuacja była nietypowa i lekarz nie przyjmował ciągle w tym miejscu pracownik kadr uznał, że jeżeli nie uda się poprawić zwolnienia to nieobecność wprawdzie będzie usprawiedliwiona, ale nie zostaną wypłacone za te dni pieniądze. Próbowaliśmy skontaktować się z centralą firmy, niestety powiedzieli, że nic nie mogą poradzić. Opieka nocna zaczyna się o godzinie 18-tej. Pojechaliśmy do przychodni, w której mąż był wówczas przyjmowany. Rejestratorka była bardzo uczynna. Sprawdziła który to lekarz, podała w jakiej przychodni lekarz pracuje na co dzień i podała też, kiedy będzie miał następny dyżur w nocy. Mąż pojechał tego wieczoru, został przyjęty bez kolejki. Okazało się, że lekarz zapomniał czegoś dopisać na druku L-4. Druk został uzupełniony i przyjęty. Mąż został bardzo serdecznie i uprzejmie potraktowany przez lekarza i rejestratorkę.
Medis 24 to nocna doraźna opieka lekarska. Mieliśmy, a właściwie mój mąż miał nieciekawą przygodę z nimi. Udał się wieczorem po pomoc. Lekarz zbadał go dokładnie, zapisał lekarstwa, zlecił na miejscu zastrzyk i wystawił zwolnienie na kilka dni. Zwolnienie zostało wysłane do jego miejsca pracy. Po około dwóch tygodniach zwrócił się dział kard z informacją, że zwolnienie zostało błędnie wypisane i konieczne jest poprawienie go przez lekarza, inaczej nie zostanie uznane. Ponieważ sytuacja była nietypowa i lekarz nie przyjmował ciągle w tym miejscu pracownik kadr uznał, że jeżeli nie uda się poprawić zwolnienia to nieobecność wprawdzie będzie usprawiedliwiona, ale nie zostaną wypłacone za te dni pieniądze. Próbowaliśmy skontaktować się z centralą firmy, niestety powiedzieli, że nic nie mogą poradzić. Opieka nocna zaczyna się o godzinie 18-tej. Pojechaliśmy do przychodni, w której mąż był wówczas przyjmowany. Rejestratorka była bardzo uczynna. Sprawdziła który to lekarz, podała w jakiej przychodni lekarz pracuje na co dzień i podała też, kiedy będzie miał następny dyżur w nocy. Mąż pojechał tego wieczoru, został przyjęty bez kolejki. Okazało się, że lekarz zapomniał czegoś dopisać na druku L-4. Druk został uzupełniony i przyjęty. Mąż został bardzo serdecznie i uprzejmie potraktowany przez lekarza i rejestratorkę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.