Rewelacyjny sklep typu second hand. Miła nastrojowa muzyka, zapach palonego kadzidełka i świetnie ułożone na regałach i wieszakach pachnące ciuszki. Zakupy w takim miejscu - czysta przyjemność. Bardzo miła obsługa, która z pewnością potrafi doradzić i sprawić, że każdy klient czuje się jak w ekskluzywnym butiku. Na pewno wrócę do tego sklepu jeszcze nie raz!

Szukam szalika weszłam tam z myślą, że coś znajdę. Są tam całe stosy szalików. Podchodzę wybieram, przebieram w wielkim koszu szalików, a pani ekspedientka, podchodzi i mówi, żebym tak ich nie przewalała bo robię bałagan odpowiadam, że jak mogę robić bałagan skoro wszystkie leża zmemłane w koszu. Pytam również czy ma jeszcze jakieś inne. Odpowiada, że nie, więc wychodzę bo wygląda na to, ze nic tu nie znajdę.

Kiedy weszłam do sklepu powitała mnie na pierwszy rzut oka bardzo miła starsza pani, będąca ekspedientką w tym sklepie. Od razu zapytała czy może mi w czymś pomów. Nie przyszłam po nic konkretnego więc podziękowałam jej. Zatrzymałam się przy wieszakach z sukienkami. Od razu pojawiła się sklepowa i krążyła za mną. Proponowała mi różne sukienki, nie w moim guście. Za każdym razem dziękowałam jej, ale ona nagabywała mnie dalej. Wyciągnęła sukienkę, chyba sprzed trzech sezonów i zaproponowała mi ją mówiąc: Jest idealna dla szczupłej wysokiej ładnej dziewczyny jak pani. Ja po raz kolejny podziękowałam i powiedziałam, że sama sobie czegoś poszukam. Na co sklepowa ze złością odpowiedziała : W sumie nie jest pani ani wysoka, ani szczupła ani ładna. Jej uwaga rozśmieszyła mnie. Mimo tego, że planowałam kupić sukienkę, którą sama wybrałam odwiesiłam ją i wyszłam ze sklepu. Sadzę, że nigdy więcej do niego nie wrócę.