Moja obserwacja dotyczy kina Uciecha w Krakowie. Jest to znakomite miejsce dla osób lubiących stare filmy. Można tam obejrzeć takie tytuły jak "Przeminęło z wiatrem" czy "Casablanca". Sale są małe, z kilkunastoma siedzeniami i rzadko widownia przekracza 10 osób, dlatego to dobre miejsce na romantyczne wyjście do kina. Ceny za seans są niższe niż w normalnych kinach. Miejsce jest bardzo urocze i zadbane i posiada swój niepowtarzalny klimat. A pracownicy są bardzo mili i nastawieni optymistycznie do klientów.

Kino teatr Uciecha to miejsce, któremu nadano nowego ducha, przez pewien okres było zamknięte teraz na nowo można cieszyć się projekcjami filmów oraz oglądaniem spektakli. Sala ma nowe fotele ułożone tak by mieć dużo miejsca na nogi oraz torbę. Sala jest duża a ilość widzów pozwala na wybór dowolnego wolnego miejsca. Projekcja filmu, na którym byłem obyła się bez jakiegokolwiek problemu obraz był wyraźny podobnie jak dźwięk można mieć tylko uwagę do klimatyzacji, było odrobinę chłodno. Toalety wyremontowane bardzo czyste i przestronne. Obsługa przyjemna Pani szybko obsługiwała małą kolejkę. Polecam kino gdy chce się uniknąć tłoku w multipleksie oraz by oglądnąć filmy sprzed nawet 20 lat :)

Niestety mieszkam w tej miejscowości i kinem nie mogę się pochwalić jest tam syf bród i śmierdzi samym alkoholem. Obsługa kina to 2 panie jedna kasjerka z grobową miną ( jak się nie da zgodnych pieniędzy to ma problem z wydaniem reszty), druga kobieta z obsługi sali. Sala nie jest sprzątana no chyba tylko miotełką odkurzane i wietrzone chyba nie było od kiedy jest ono czynne, a czynne jest niestety sporadycznie 1 na dwa miesiące. Podłoga się klei panie są niemiłe krzesła poszarpane pouszczerbiane, projektor rzuca obraz jak z pierwszej wojny światowej. Niestety nie pochwalam i mam nadzieję że przeczytają tą opinie ludzie mieszkający w mojej miejscowości. A osoby prowadzące kino wezmą sobie do serca ta opinie i zrobią porządek aby każdy mógł przyjść i mieć z tego najprzyjemniejsze i pozytywne mysli