Najeździłem się po Wrocławiu w poszukiwaniu Starostwa przeniesionego z Podwala. Po drodze wstąpiłem na ul. G. Zapolskiej, ale po ostaniu w kolejce dowiedziałem się że powinienem się udać na ul. Kościuszki 131. Kawał drogi.
Trafiłem tam i ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłem nowoczesny budynek i duży parking – to rzadkość we Wrocławiu, więc duży plus. Brakuje tylko jakiegoś oznaczenia że taki parking istnieje. Brakuje znaku przy ul. Kościuszki. Ja postanowiłem skręcić obok budynku w sumie „na wyczucie”, choć zakładałem że może to być błąd. Przy wyjeździe z parkingu także słabe oznaczenia, na ścianie niskiego budynku na wprost wyjazdu nakaz skrętu w prawo?
Urząd w środku jak to urząd – nieco bardziej przyjazny od tego labiryntu na G. Zapolskiej. Mam wrażenie, że personel bardziej się uśmiecha. Szkoda tylko, że nie ma systemu numerków. Odwiedziłem także toalety – wysoki standard i czysto.
W sumie OK.
Najeździłem się po Wrocławiu w poszukiwaniu Starostwa przeniesionego z Podwala. Po drodze wstąpiłem na ul. G. Zapolskiej, ale po ostaniu w kolejce dowiedziałem się że powinienem się udać na ul. Kościuszki 131. Kawał drogi.
Trafiłem tam i ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłem nowoczesny budynek i duży parking – to rzadkość we Wrocławiu, więc duży plus. Brakuje tylko jakiegoś oznaczenia że taki parking istnieje. Brakuje znaku przy ul. Kościuszki. Ja postanowiłem skręcić obok budynku w sumie „na wyczucie”, choć zakładałem że może to być błąd. Przy wyjeździe z parkingu także słabe oznaczenia, na ścianie niskiego budynku na wprost wyjazdu nakaz skrętu w prawo?
Urząd w środku jak to urząd – nieco bardziej przyjazny od tego labiryntu na G. Zapolskiej. Mam wrażenie, że personel bardziej się uśmiecha. Szkoda tylko, że nie ma systemu numerków. Odwiedziłem także toalety – wysoki standard i czysto.
W sumie OK.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.