Obsługa klubu nie trzyma się tego, co jest napisane w ofercie na stronie internetowej klubu. Mianowicie chodzi o godzinę zakończenia imprezy, a raczej jej brak - zgodnie z informacją na stronie www imprezy w klubie trwają do ostatniego klienta, co można powszechnie zrozumieć: impreza kończy się, kiedy ostatni klient wyjdzie. Odwołuję się tutaj do imprezy, kiedy byłam tam na wieczorze panieńskim koleżanki i o 3 nad ranem poproszono nas w niezbyt uprzejmy sposób, żeby się zbierać, bo klub jest zamykany. Nie byłyśmy tam ostatnimi klientkami, spora grupa osób została wyproszona. Panie z obsługi i panowie ochroniarze zachowywali się lekceważąco i nieuprzejmie - najwyraźniej nie mają obowiązku dbać o dobre imię swojego pracodawcy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.