Podczas dzisiejszej wizyty w kawiarni różowa caffe na rynku w Zielonej Górze zostałem niemile doświadczony wizytą, ponieważ. Kawa była spalona i prawdopodobnie zwietrzała, zamówione desery były tam co najmniej 2 dni (byłem tak dzień wcześniej rano i dokładnie te same stały na witrynie już z poduszonym kremem), Lody, które zostały podane do szarlotki były zwietrzałe i smakowały zamrażalnikiem dodatkowo miały na sobie szron. Jedyne pozytywne aspekty podczas dzisiejszej wity była to obsługa klienta oraz wystrój jak i czystość lokalu, która była na bardzo dobrym poziomie.
Podczas dzisiejszej wizyty w kawiarni różowa caffe na rynku w Zielonej Górze zostałem niemile doświadczony wizytą, ponieważ. Kawa była spalona i prawdopodobnie zwietrzała, zamówione desery były tam co najmniej 2 dni (byłem tak dzień wcześniej rano i dokładnie te same stały na witrynie już z poduszonym kremem), Lody, które zostały podane do szarlotki były zwietrzałe i smakowały zamrażalnikiem dodatkowo miały na sobie szron. Jedyne pozytywne aspekty podczas dzisiejszej wity była to obsługa klienta oraz wystrój jak i czystość lokalu, która była na bardzo dobrym poziomie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.