Słoneczna niedziela więc wybrałam się na baseny Moczydło, by trochę się poopalać. Już na wstępie zauważyłam, że osoby nie posiadające kart sportowych typu Benefit muszą stać w długich kolejkach, a do tego ceny dla nich są naprawdę wysokie. Mnie ten element ominął i mogłam wejść drugim wejściem. Co mogę napisać? Same baseny tworzą fajny kompleks, szczególnie dla rodzin z małymi dziećmi. Na basenach są też boiska do piłki plażowej i stoły do ping-ponga, a w basenie sportowym była organizowana aqua zumba. Pod względem rozrywki miejsce zasługuje na pochwałę. Również pod względem informacyjnym jest to dobre miejsce, toalety są ładnie oznakowane, a co pewien czas przez głośniki słychać komunikaty dotyczące regulaminu oraz ewentualnych zagubionych przedmiotów. Gdy nie ma komunikatów, w głośnikach słychać muzykę radiową, co również uważam za plus. Minusami na basenach Moczydło są zatem wysokie ceny, długie kolejki oraz starzejąca się infrastruktura obiektów (baseny i zjeżdżalnie), a także nie do końca skoszona trawa. Mimo wszystko uważam, że jak już ktoś znajdzie się na basenach, będzie mógł spędzić miły i aktywny dzień, a w razie potrzeby może nawet zjeść coś lub kupić potrzebne kosmetyki do opalania lub sprzęt do zabawy w wodzie.

Bardzo popularne miejsce spędzania wakacyjnych upalnych dni.Bywam dosyć często i stwierdzam, że z każdym rokiem zwiększa się jakość usług oraz atrakcji jakie ono oferuje (boiska, piłki, siatka).Na początek wielki minus jakim są ceny wejściówek. Z pozycji użytkownika kart Multisport (wejście bezpłatne) nie dotyczy mnie to osobiście, ale fakt ten jest dosyć powszechnie dyskutowany i wiele osób przyznaje wprost, że nie jest w stanie pozwolić sobie na wypad na basen z rodziną zbyt często.Należy się zastanowić czy obecne ceny biletów to nie przegięcie..Kolejki do kas są duże, a w upalne dni ludzi jest pełno, co sprawia że park wodny żyje swoim życiem. W porównaniu z latami ubiegłymi czystość wody znacznie się poprawiła.