Gościniec nad potokiem zlokalizowany jest przy wjeździe do Karpacza od strony Kowar.Wzdłuż ulicy Mostowej, przy której znajduje się ten pensjonat, płynie potok, który niewątpliwie umila czas odpoczynku. Strumień wartki i głośny - jak na górski strumień przystało. Z tylu pensjonatu mamy wysoką zalesioną skarpę.Do pensjonatu należą dwa budynki rozdzielone dużym parkingiem zamykanym na noc. Parking wyłącznie dla klientów.Widok na góry niestety jest tylko z niektórych pokoi usytuowanych w głównym budynku.Drugi budynek sprawia wrażenie starszego i gorzej utrzymanego. Warto starać się o miejsce w głównym budynku. Po wyjściu na ogród mamy do dyspozycji leżaki, piaskownicę dla dzieci, całość wybrukowana i oddzielona od ulicy gęstym żywopłotem. Drugi budynek tego udogodnienia nie ma. Obok znajduje się jedynie miejsce na ognisko, 3 stoły z ławami i parasolami. Ten teren nie jest ani ogrodzony, ani odgrodzony od ulicy i potencjalnych ciekawskich turystów spacerujących ulicą.Recepcja, stołówka - budynek główny. Aneks kuchenny, sala rekreacyjna z bilardem i piłkarzykami budynek drugi.Ogólna ocena 7/10Pokój 7/10Przyjemny, ale raczej ciemny. Nasze okno wychodziło na stronę północno zachodnią, częściowo zalesioną. Wyposażenie: łózko małżeńskie, sofa, szafa, stolik + krzesło, dwie szafki nocne. Z tego co udało się zaobserwować - standard podobny we wszystkich pokojach.Raczej czysto.Łazienka 6/10Łazienki przy każdym z pokoi. Czysto, ale niestety ręczniki słabej jakości, jeden rozdarty.Prysznic mały, popsuty wieszak na słuchawkę prysznicową. Wyciąg - popsuty. Pomimo markowego odświeżacza powietrza zapach nieciekawy.Aneks kuchenny 6/10Wspólny dla całego drugiego budynku.Kuchnia mała - ciemna. Czysto. W zamontowanej lampie na 4 halogeny działający tylko 1szt. Czajnik, grzałka elektryczna. Jedna patelnia, jeden garnek, kilka talerzy, szklanek, kubków. Mała ilość sztućców, brak narzędzi do gotowania. Lodówka duża z zamrażalnikiem. Zamrażalnik - brudny.W kuchni stół, ale brak krzeseł. Bezpośrednie przejście do dużej jasnej salki spełniającej też funkcję rekreacyjną ze wspomnianym bilardem (brak kijów) i piłkarzykami - która może posłużyć za jadalnię.Obsługa 8/10Recepcja otwarta od 7 do 23 Recepcjonista bardzo młody, ale uprzejmy i kompetentny. Często można też spotkać właścicieli.Na recepcji duża ilość ulotek co warto zobaczyć w okolicy. Mapki poglądowe tras rowerowych i szlaków.W pensjonacie głównym znajduje się restauracja z możliwością wykupienia pakietu śniadania w formie bufetu oraz kolacji z karty dań. Cena? Jak zauważyłem cena pokoju, jak też śniadań i kolacji, a także całego pakietu wyżywienia uzależniona jest od ilości dni jakie zamierzamy spędzić w tym pensjonacie. Ogólnie polecam. Chętnie wrócę, ale poproszę o pokój w budynku głównym z widokiem na góry. Jeśli nie wezmę pakietu wyżywienia i będę chciał gotować samemu zabiorę ze sobą swoje przybory kuchenne.
Gościniec nad potokiem zlokalizowany jest przy wjeździe do Karpacza od strony Kowar.Wzdłuż ulicy Mostowej, przy której znajduje się ten pensjonat, płynie potok, który niewątpliwie umila czas odpoczynku. Strumień wartki i głośny - jak na górski strumień przystało. Z tylu pensjonatu mamy wysoką zalesioną skarpę.Do pensjonatu należą dwa budynki rozdzielone dużym parkingiem zamykanym na noc. Parking wyłącznie dla klientów.Widok na góry niestety jest tylko z niektórych pokoi usytuowanych w głównym budynku.Drugi budynek sprawia wrażenie starszego i gorzej utrzymanego. Warto starać się o miejsce w głównym budynku. Po wyjściu na ogród mamy do dyspozycji leżaki, piaskownicę dla dzieci, całość wybrukowana i oddzielona od ulicy gęstym żywopłotem. Drugi budynek tego udogodnienia nie ma. Obok znajduje się jedynie miejsce na ognisko, 3 stoły z ławami i parasolami. Ten teren nie jest ani ogrodzony, ani odgrodzony od ulicy i potencjalnych ciekawskich turystów spacerujących ulicą.Recepcja, stołówka - budynek główny. Aneks kuchenny, sala rekreacyjna z bilardem i piłkarzykami budynek drugi.Ogólna ocena 7/10Pokój 7/10Przyjemny, ale raczej ciemny. Nasze okno wychodziło na stronę północno zachodnią, częściowo zalesioną. Wyposażenie: łózko małżeńskie, sofa, szafa, stolik + krzesło, dwie szafki nocne. Z tego co udało się zaobserwować - standard podobny we wszystkich pokojach.Raczej czysto.Łazienka 6/10Łazienki przy każdym z pokoi. Czysto, ale niestety ręczniki słabej jakości, jeden rozdarty.Prysznic mały, popsuty wieszak na słuchawkę prysznicową. Wyciąg - popsuty. Pomimo markowego odświeżacza powietrza zapach nieciekawy.Aneks kuchenny 6/10Wspólny dla całego drugiego budynku.Kuchnia mała - ciemna. Czysto. W zamontowanej lampie na 4 halogeny działający tylko 1szt. Czajnik, grzałka elektryczna. Jedna patelnia, jeden garnek, kilka talerzy, szklanek, kubków. Mała ilość sztućców, brak narzędzi do gotowania. Lodówka duża z zamrażalnikiem. Zamrażalnik - brudny.W kuchni stół, ale brak krzeseł. Bezpośrednie przejście do dużej jasnej salki spełniającej też funkcję rekreacyjną ze wspomnianym bilardem (brak kijów) i piłkarzykami - która może posłużyć za jadalnię.Obsługa 8/10Recepcja otwarta od 7 do 23 Recepcjonista bardzo młody, ale uprzejmy i kompetentny. Często można też spotkać właścicieli.Na recepcji duża ilość ulotek co warto zobaczyć w okolicy. Mapki poglądowe tras rowerowych i szlaków.W pensjonacie głównym znajduje się restauracja z możliwością wykupienia pakietu śniadania w formie bufetu oraz kolacji z karty dań. Cena? Jak zauważyłem cena pokoju, jak też śniadań i kolacji, a także całego pakietu wyżywienia uzależniona jest od ilości dni jakie zamierzamy spędzić w tym pensjonacie. Ogólnie polecam. Chętnie wrócę, ale poproszę o pokój w budynku głównym z widokiem na góry. Jeśli nie wezmę pakietu wyżywienia i będę chciał gotować samemu zabiorę ze sobą swoje przybory kuchenne.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.