Zostałam poproszona o zaniesienie telefonu znajomego do serwisu. Mega Centrum okazało się małym, ciemnym sklepikiem. Mimo to w środku panował porządek, w szklanej gablocie było bardzo dużo wyeksponowanych telefonów do sprzedaży. Przy wysokim narożnym kontuarze znajdował się pracownik. Przedstawiłam mu swój problem i zapytałam o koszt naprawy. Pan poinformował mnie, że nie jest w stanie określić usterki, a od tego uzależniona jest cena, więc podał najniższy i najwyższy możliwy koszt naprawy. Ze względu na to, że nie zdążyłby rozłożyć już sprzętu, ponieważ za chwileczkę miał zamykać sklep, zaproponował, bym pozostawiła telefon do naprawy, a on zadzwoni gdy będzie gotowy. Gdy uzgodniliśmy szczegóły poprosiłam o jakieś pokwitowanie tego, że pozostawiam u niego sprzęt. Póki co, jestem zadowolona z podejścia do klienta.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.