Wracając z pracy wstąpiłam do apteki, aby kupić jakieś leki powstrzymujące rozwój grypy. Z autopsji wiem, że na początki choroby najlepsze są środki do rozpuszczenia i wypicia na gorąco typu Fervex czy Gripex. Pomyślałam, że kupię kilka saszetek któregoś z tych leków. Gdy weszłam do apteki przebywały tam dwie farmaceutki i nie było żadnego klienta. Obie pracownice powitały mnie. Gdy podeszłam do lady jedna z farmaceutek od razu rozpoczęła moją obsługę. Moją uwagę przykuła etykietka z informacją o promocji przy Gripexsie. Zdecydowałam się właśnie na ten lek. Za cztery saszetki leku zapłaciłam 7 zł. Tak więc mimo promocji cena nie była najniższa. Już wielokrotnie słyszałam, że szpitalna apteka jest dosyć droga. Jednak jest to jedyna apteka na moim osiedlu więc mimo wszystko często w niej kupuję.
Farmaceutka, która mnie obsługiwała była sympatyczna i uprzejma.
Wracając z pracy wstąpiłam do apteki, aby kupić jakieś leki powstrzymujące rozwój grypy. Z autopsji wiem, że na początki choroby najlepsze są środki do rozpuszczenia i wypicia na gorąco typu Fervex czy Gripex. Pomyślałam, że kupię kilka saszetek któregoś z tych leków. Gdy weszłam do apteki przebywały tam dwie farmaceutki i nie było żadnego klienta. Obie pracownice powitały mnie. Gdy podeszłam do lady jedna z farmaceutek od razu rozpoczęła moją obsługę. Moją uwagę przykuła etykietka z informacją o promocji przy Gripexsie. Zdecydowałam się właśnie na ten lek. Za cztery saszetki leku zapłaciłam 7 zł. Tak więc mimo promocji cena nie była najniższa. Już wielokrotnie słyszałam, że szpitalna apteka jest dosyć droga. Jednak jest to jedyna apteka na moim osiedlu więc mimo wszystko często w niej kupuję.
Farmaceutka, która mnie obsługiwała była sympatyczna i uprzejma.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.