Jedyny odkryty basen w Łańcucie, położony jest dosyć daleko od centrum miasta lecz bez problemu można tam dojechać samochodem. Teren jest ogrodzony, wstęp płatny - minusem jest iż z roku na rok ceny nieznaczenie, ale jednak drożeją. Kąpielisko składa się z trzech zbiorników o różnych głębokościach, dlatego śmiało można zabierać ze sobą dzieci. Plusem jest to, iż zatrudnieni są ratownicy, którzy bacznie obserwują to co się dzieje oraz kontrolują bezpieczeństwo zabaw wodnych, a także dostępność ogólnych pryszniców i przebieralni. Najbardziej przemawiającą na niekorzyść cechą są zabrudzenia spowodowane ogromną plagą insektów. Uważam, że przydałby się gruntowny remont zbiorników oraz częstsza filtracja, ale ogólnie OK.

Na odkyty basen poszłam bo chciałm się troche opalić nad wodą a nie chciałam iść na jakieś dzikie kąpielisko.Wydawało mi się że na basenie będzie czyściej i bezpieczniej.Niestety pomyliłam się.Basen jest mały,więc wszyscy siedzą sobie na głowie.W dodatku woda jest bardzo zimna.Ratownik odpowiedzialny za bezpieczeństwo ludzi na basenie,nie zwracał uwagi na to co się dzieje dookoła.Otoczenie basenu było niezbyt czyste, a do toalet lepiej nie było wchodzić.Nie jest to miejsce godne polecenia.