Pizzeria

(0.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Do pizzeri na...
Do pizzeri na ulicy Lubartowskiej wstąpiłam, aby przekąsić coś małego. Kiedy weszłam do lokalu trochę zraził mnie jego wystrój. Wyglądało to jak obskurna poczekalnia. W rogu lokalu stały maszyny, które skupiały wokół siebie sporą ilość osób. Kiedy podeszłam do baru powitał mnie starszy mężczyzna, który obsługiwał za barem. Nie miał na sobie żadnego ubrania ochronnego. Natomiast miał na sobie sweter w tureckie wzory. Zamówiłam zapiekankę za 5 zł. Kiedy kątem oka obserwowałam jak mężczyzna robi zapiekankę od razu odechciało mi się jeść. Moim zdaniem do lokalu powinien wkroczyć sanepis. Blaty, na których mężczyzna szykował jedzenie były brudne i pełne okruchów. Nie widziałam również, aby pracownik mył ręcę przed wykonaniem mojego zamówienia. Kiedy otrzymałam zapiekankę i okazało się, że jest ona z kiełbasą nie chciałam jej nawet spróbować. Natomiast mój chłopak jest wszystko jedzący więc to on skonsumował ową zapiekankę. Mimo tego, że jest on raczej niewybredny jeśli chodzi o jedzenie mówił, że zapiekanka mu niesmakowała i nawet jej nie zjadł do końca.

zarejestrowany-uzytkownik

08.06.2011

Placówka

Lublin, Lubartowska

Nie zgadzam się (0)

Pizzeria

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Pizzeria?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Do pizzeri na...
Do pizzeri na ulicy Lubartowskiej wstąpiłam, aby przekąsić coś małego. Kiedy weszłam do lokalu trochę zraził mnie jego wystrój. Wyglądało to jak obskurna poczekalnia. W rogu lokalu stały maszyny, które skupiały wokół siebie sporą ilość osób. Kiedy podeszłam do baru powitał mnie starszy mężczyzna, który obsługiwał za barem. Nie miał na sobie żadnego ubrania ochronnego. Natomiast miał na sobie sweter w tureckie wzory. Zamówiłam zapiekankę za 5 zł. Kiedy kątem oka obserwowałam jak mężczyzna robi zapiekankę od razu odechciało mi się jeść. Moim zdaniem do lokalu powinien wkroczyć sanepis. Blaty, na których mężczyzna szykował jedzenie były brudne i pełne okruchów. Nie widziałam również, aby pracownik mył ręcę przed wykonaniem mojego zamówienia. Kiedy otrzymałam zapiekankę i okazało się, że jest ona z kiełbasą nie chciałam jej nawet spróbować. Natomiast mój chłopak jest wszystko jedzący więc to on skonsumował ową zapiekankę. Mimo tego, że jest on raczej niewybredny jeśli chodzi o jedzenie mówił, że zapiekanka mu niesmakowała i nawet jej nie zjadł do końca.