No i stało się . Mój kochany pojazd samochodowy odmówił posłuszeństwa. Totalna klapa . Stoi i .......... wkurza mnie . No dobra : sobota sobotą - wolne wolnym - ale zebrałam się w sobie i pojechałam na łowy ! Z mojego skądinnąd sporego doświadczenia ( trzydziestoletniego !!) kierowcy - wiedziałam czego mi potrzeba - ale pora na zakupy była nieszczególna - i odległość , którą trzeba było pokonać niestety pieszo ........... No i mój wybór padł na , kiedyś w przelocie widziany sklepik niedaleko mojego miejsca zamieszkania . Postanowiłam sprawdzić . No to w drogę ! Dobre buty i jazda ! Pół godziny "pedałowania" - wizyta w sklepiku i zaskoczenie ! Sklepik od góry do dołu wręcz zawalony towarem ! I to tak różnorodnym , że mnie staremu wyjadaczowi z lekka drgnęła powieka ! Ale to miłe - szef na moje pytanie - bez zwykłego gdzie indziej zdziwienia ( baba - pyta- żąda - i w dodatku wie o co jej chodzi ???? ) wyciąga z zaplecza ową rzecz i z uśmiechem podaje .......... i jeszcze pyta czy ma mi to kto zamontować ........... szczęka opada !!! Podziękowałam wylewnie z uśmiechem , zapłaciłam ( wcale nie za wiele !) , podedałowałam do domciu , a w łapie ściskałam kilka wizytówek tegoż miejsca !!! Już kilka rozdałam - mogę podać dalej !!! Na razie podam wszystkim zainteresowanym numer telefonu : 32 753 39 67 .
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.